O zarobkach polskich blogerek modowych krążą już legendy. Głośno zrobiło się przede wszystkim o stawkach córki byłego premiera - zdaniem Polityki Kasia Tusk miała zarabiać lepiej niż jej ojciec na stanowisku szefa polskiego rządu. Branża ocenia ją na 50-100 tysięcy złotych miesięcznie - opisywał tygodnik w sierpniu ubiegłego roku. Jessica Mercedes wielokrotnie chwaliła się, że "nie musi za nic płacić", o podobnych profitach pisała również Julia "Maffashion". Zobacz: "ŻYCIE ZA DARMO": 10 TYSIĘCY ZA ZDJĘCIE z imprezy! 6 TYSIĘCY ZA... WIZYTĘ U FRYZJERA!
Dziś na blogu PolacyRodacy pojawił się wpis, przedstawiający aktualne stawki polskich blogerek. Autorzy wysłali zapytania o współpracę do kilkunastu szafiarek, nie ujawnili jednak ich imion i pseudonimów. Nietrudno jednak domyślić się, o kogo chodzi, patrząc na inicjały:
Panna J.:
Post na blogu - 8.000 zł netto.
Lokowanie produktu w poście - 4.000 zł netto.
Post na Fejsbuku - 2.000 zł netto.
Post na Instagramie - 2.000 zł netto.
Do tego wszystko prowadzone przez profesjonalną firmę marketingową. Panna J. nie musi się niczym martwić. Po małych negocjacjach stawki trochę się zmieniły. Lokowanie produktu w poście ze wsparciem Fejsbuka i Instagrama 3.000 zł netto. Dwa posty za 5.000 zł netto. Ciekawostka? Panna J. nie rozlicza się barterowo, ale często dostaje rzeczy w "prezencie". I mailowo można ustalić "świadczenia" za taki "prezent". Jako, że to pierwsza liga, nie mogło zabraknąć "ścianki". Wykorzystanie produktu na imprezie branżowej i pokazanie się z nim na "ściance" to koszt 8.000 zł netto.
Panna MG.
Tutaj dostaliśmy bardzo profesjonalny, rozbudowany cennik:
Post ze stylizacją na blogu - 3.500 zł netto. Czas oczekiwania na stylizację to minimum 6 tygodni.
Post sponsorowany o produkcie - 12.000 zł netto.
Post sponsorowany bez tekstu - 5.000 zł netto.
Post na Fejsbuku - 5.000 zł netto.
Użycie przedmiotu w kolażu do 2 rzeczy - 1.000 zł netto. Cały kolaż - 5.000 zł netto.
Baner reklamowy na blogu - 4.500 zł netto za miesiąc lub 1.500 zł netto za tydzień.
Konkurs dla czytelników - 16.000 zł netto.
Reklama na You Tube - od 15.000 zł netto, cena do indywidualnego uzgodnienia.
Panna C.M.:
Krótka, rzeczowa informacja.
Zaprezentowanie towaru w stylizacji na bloga - 4.000 zł netto.
Fejsbuk - około 40.000 lajków.
Panna C.M. wszystko prowadzi sama, nie zatrudnia żadnej firmy.
Czy chodzi o Jessikę Mercedes, Macadamian Girl i Charlize Mystery? Stawki polskich szafiarek skomentowała już na swoim profilu Karolina Korwin-Piotrowska. Sugeruje, że to prawda i apeluje, żeby zapamiętać te kwoty, bo wpisy mogą niedługo zniknąć z sieci... Domyślacie się, dlaczego?
tyle dokładnie zarabiają blogerki modowe. róbcie screeny bo zaraz zablokują :)- napisała. niezła prowokacja...